Poranek grubasa |
Blog - | |||
Geschrieben von: Daniel | |||
Freitag, 17. April 2009 um 06:51 Uhr | |||
There are no translations available. Od dawna zastanawia³em siê, jak by to by³o wstaæ przed ¶witem i wybraæ siê na plener tylko ja mój wierny 5d i bajkowa sceneria polskiego poranka. Zawsze by³em zbyt leniwy, aby przekonaæ siê na w³asnej skórze. Dzi¶ wsta³em przed 5 z ogromnym kacem moralnym, z powodu wczorajszej uczty na telefon, na któr± namówi³em Izê zdecydowanie za pó¼no. W ci±gu ostatniego pó³rocza przyty³em 13 kilogramów. Wszyscy mi mówi± ¿e teraz lepiej wygl±dam (jaki¶ taki pe³niejszy na buzi, wcze¶niej wygl±da³em jak skóra i ko¶ci), ale ja wcale lepiej siê nie czujê, coraz mniej sportu ca³e dnie przy komputerze swoje robi±. Postanowi³em ¿e pobiegam, poranna sesja bêdzie musia³a poczekaæ. Ale kiedy wyszed³em z domu niebo by³o przepiêkne, musia³em siê wróciæ po aparat nie mo¿na by³o zaprzepa¶ciæ takiej okazji. Oczywi¶cie widok z mojego podwórka daleko jest od idyllicznego(dachy domów s±siadów, go³êbniki), ale zdjêcia i tak zrobi³em.Teraz jest plan aby wzi±æ siê za zrobienie porannej sesji jeszcze w ten weekend. Oczywi¶cie po 200 metrach biegu mia³em ju¿ my¶l aby wracaæ do domu wiêc zadzwoni³em do przyjaciela, aby wspar³ mnie moralnie i pobieg³ ze mn±. Zmêczy³em siê niemi³osiernie, ju¿ nawet nie pamiêtam gdzie podzia³ siê dzieciak który ka¿dego dnia po szkole (i odrobieniu lekcji, ;-)) biega³ do pó¼nego wieczoru. To chyba nie by³a prawda, nie mog³a byæ, skoro po 200 metrach truchciku ja ju¿ chcê do mojego komputera. cdn...
Trackback(0)
Napisz Komentarz
|
Besucht und favorite:
Artyku³y
- Gosia i Arek
- Izabela i Arek
- Ania i Andrzej
- Kasia i Adrian
- Alesya und Ronny gallery
- Erste mal im Deutschland
- Magda i Maciek
- Sesja brzuszkowa
- Somewhere over the rainbow
- Nietypowa promocja!
- Erste Komunie im Witnica
- Sala weselna w Hotelu Qubus w Gorzowie
- Hochzeitfotografie
- Plener Ani i Janusza
- Plener Kasi i Dominika
- Nowy Canon 500D - recenzja